Samba – fajny kabel głośnikowy

Artykuły i aktualności

Samba – fajny kabel głośnikowy

Być może właśnie proste określenie „fajny kabel głośnikowy” mówi więcej niż potok poetycznych wersów – recenzja Wojciecha Pacuły.

High Fidelity to bez wątpienia jeden z najbardziej opiniotwórczych magazynów audio w Polsce. Wydawany w wersji internetowej ukazuje się serią artykułów dwa razy w miesiącu. Redaktor Naczelny, Wojciech Pacuła pochyla się nad przeróżnymi produktami i markami – od popularnych po high-end. W wydaniu kwietniowym 2018 opisał swoje wrażenia z – jak to określił w prostych słowach – fajnym kablem głośnikowym. Mowa o niedrogiej Sambie. Przekazaliśmy do testów kabel konfekcjonowany przez nas (Hi-Fi Studio Bielsko-Biała) z przewodu dostępnego z rolki i zakończony rodowanymi wtykami typu banan.

Na ogromną pochwałę zasługuje fachowe podejście do całości testu, poprzedzone rzetelnym opisem historii firmy Black Rhodium, kwestii technicznych budowy kabli oraz wyjaśnień zjawisk fizycznych, a nawet niuansów nomenklaturowych dotyczących kabli audio.

To kabel, który gra gładko i płynnie, miękko i ładnie. Pokazuje bardzo ładnie detale, barwy, lokuje instrumenty na dobrze ukazanej, dużej scenie dźwiękowej. Zachowuje przy tym coś w rodzaju spokoju, jakby sygnał muzyczny był dla niego nie czymś wymuszonym, a wyczekiwanym. Drobna zmiana podejścia, a wynik naprawdę fajny.

Samba to bardzo fajny, przyjemny kabel. Gra muzykę, a nie dźwięki. Jego pasmo jest bardzo wyrównane, choć na koniec dnia i tak zdamy sobie sprawę, że najważniejszy jest w nim środek – gęsty, gładki i duży. Wokale i instrumenty tam operujące są najważniejsze i najbardziej „dopieszczone”. To przyjemny, gładki, szybki (!) dźwięk, który zaskoczy niejednego, szukającego droższych kabli.


Pełna recenzja – kliknij tutaj